W
przeciwieństwie do sporu jajka i kury pierwszeństwo vin tranquille (wino spokojne) nad musującym jest bezdyskusyjne.
Bez tego pierwszego nie ma drugiego. W takim razie jaka jest historia vin tranquille w królestwie bąbelków - Szampanii?
Czemu na pytanie o wina z apelacji Coteaux Champenois w domach szampańskich
Moët & Chandon, Mercier czy Castellane wzruszają tylko ramionami, dopytując
czy oby na pewno nie chodzi o szampana? Przecież vin tranquille produkowano w Szampanii znacznie wcześniej, zanim zaczęto eksperymentować z drugą fermentacją w
butelce.
na Avenue du champagne w Epernay udają, że o Coteaux Champenois nigdy nie słyszeli |
Coteaux
Champenois AOC to apelacja dla win bez bąbelków wytwarzanych w granicach Szampanii - białych, rosé i czerwonych, z jednego rocznika bądź kupaży z kilku lat. Do ich
produkcji dopuszcza są wyłącznie, królujące tam niepodzielnie, chardonnay, pinot
noir i pinot meunier. Apelację Coteaux Champenois można by z powodzeniem okrzyknąć
„najlepiej strzeżonym sekretem Szampanii”. Tamtejsi winiarze są święcie
przekonani, że champagne brzmi znacznie poważniej niż champenois, a szampan
wciąż będzie odkrywał coraz to nowe chłonne rynki, zapewniając duże zyski. Z jednym
wyjątkiem.
w miasteczku Bouzy są dumni ze swoich Bouzy Rouge... |
Z ponad
300 wsi i miasteczek w Szampanii, wjeżdżając tylko do położonego w Montagne de
Reims - Bouzy, można poczuć, że jego mieszkańcom bąbelki nie uderzyły do głów. W
tym sennym, jak wszystkie zresztą w Szampanii miasteczku, czerwone vin tranquille ochrzczono mianem bouzy rouge. Widocznie i tu nie dowierzają
marketingowej sile nazwy apelacji Coteaux Champenois. W Bouzy mającym status Grand Cru, nie zapominają oczywiście o produkcji
szampanów. Tyle że tu każdy szanujący się winiarz, oprócz szampana, robi też bouzy rouge.
…co widać na każdym kroku |
Czerwone vin tranquille wytwarza się również śladowo
w innych miejscowościach w Szampanii. W ten sposób powstają Aÿ rouge, Cumiéres
rouge, Ambonnay rouge czy Vertus rouge. Wszędzie jednak, poza Bouzy, są traktowane
jak kaprys zdziwaczałych producentów szampanów.
Bouzy Rouge od Pierson - Cuvelier |
Pierson – Cuvelier, Bouzy Rouge, bezrocznikowe, szczep: pinot noir, apelacja: Coteaux Champaneois AOC, kraj: Francja;
Wygląd: wino po nalaniu do kieliszka prosto z
„szampańskiej” butelki miało rubinowy kolor z malinowym refleksem;
Nos: sporo zakurzonej piwnicznej beczki, gałka
muszkatołowa i świeżo starty imbir. Od czasu do czasu wychylały się truskawki i
najprawdziwsze „szampańskie” sic! jabłka. Niektóre czerwone vin tranquille w
Bouzy spędzają w starych beczkach nawet kilka lat, nie wiedząc nigdy czy
któregoś roku nie zostaną użyte przy komponowaniu szampana. Tym z nich, którym
uda się zachować niemusującą tożsamość, przyjdzie później dumnie nosić etykietę
Bouzy Rouge;
Smak: Bouzy Rouge produkuje niemal takie ilości śliny
jak jego podwójnie fermentowani kuzyni. Smak jabłek i mocno niedojrzałych
truskawek, przyjemnie balansują ciągnące wino do przodu przyprawy. Język odruchowo
szuka bąbelków.
Cena: 13 EUR. Bouzy Rouge od Pierson – Cuvelier to
ciekawe połączenie świeżości wina musującego z powagą, którą daje wiek i
beczka. Oby w Szampanii znalazło się więcej naśladowców winiarzy z Bouzy,
którym sodówka jeszcze całkiem do głowy nie uderzyła.
Byłem w muzeum Merciera w szampanii. Ciekawa wyprawa. Niestety nie pamiętam już jakie były ceny za wejście, aczkolwiek wiem że warte obejrzenia kilometry podziemnych tuneli wyrytych w wapieniu dla utrzymania odpowiedniej temperatury leżakowania, a nad nimi wzgórza obrośnięte winoroślami:) ceny jednak takie sobie, turystyczne. w polsce i tak drożej.
OdpowiedzUsuń@Enoteka
OdpowiedzUsuńTeraz ceny wizyt w Mercier wahają się od 11,5 euro do 19,5 euro. Zależy czy degustacja obejmuje jeden, dwa czy trzy kieliszki. Ceny za butelkę u największych producentów niewiele różnią się od tych sklepowych. Warto natomiast poszukać na miejscu mniej znane marki, gdzie jakość podstawowej etykiety zazwyczaj wcale nie jest niższa niż u gigantów, a cena rzadko przekracza 20 euro.