wtorek, 15 marca 2011

Frappato czerwone wino z Sycylii


Co ma Sycylia wspólnego z Gruzją     
  1. Azienda Agricola COS, Frappato, 2008, apelacja: Sicilia IGT, szczep: Frappato, Włochy;
    Indicazione Geografica Tipica (IGT) to klasa apelacji, która pod względem jakości wyprzedza we włoskiej klasyfikacji jedynie Vine de Tavola, czyli winiarskiego bezrasowca. Na Sycylii jednak IGT zasługuje na większe zaufanie niż w wielu innych włoskich regionach. Dzieje się tak między innymi ze względu na specyfikę tamtejszego przemysłu winiarskiego. Większość producentów to wielkie spółdzielnie produkcyjne, które skupują winogrona z różnych części wyspy. Nie byłoby to możliwe przy dużo węższych geograficznie apelacjach DOC i DOCG;
  2. Wygląd: butelka jest znacznie niższa i bardziej pękata nawet w porównaniu do burgundzkich. Sprawia to przyjemne wrażenie, jakby nalewało się wino prosto z beczki. Samo wino ma kolor rubinowy, które błyśnie czasem ciemniejszym refleksem;
  3. Nos: aronia, czarny bez i trochę poziomek. Żeby się jednak o tym przekonać, trzeba zostawić wino na około minutę w kieliszku, jako że bezpośrednio po uwolnieniu z butelki ujawniają się mniej szlachetne zapachy;
  4. Smak: sok z aronii na alkoholu (ten wyjątkowo się tu pręży, jak na zaledwie 12,5%). Mnie to wino kojarzy się z domowymi miksturami, które pije się w trakcie przeziębienia, po czym wchodzi głęboko pod kołdrę. Średnie taniny i duża kwasowość, która dzięki intensywnej owocowości jest tu jak najbardziej na miejscu. Poza tym to wino naprawdę rozgrzewa. Nie zdziwiłbym się jakby pewnego dnia zaczęli je sprzedawać w aptekach. Zresztą pękata „syropowa” butelka już jest;
  5. Cena: 82 PLN. Bardzo przyjemna owocowość, którą dzielnie wspierają pozostałe elementy winiarskiego rzemiosła, takie jak kwasowość, alkohol, taniny (choć te w najmniejszym stopniu). Wszystko to sprawia dobre wrażenie, a dla miłośników aronii wręcz „a must drink”.
Azienda Agricola COS Frappato przypomina mi stylem wina gruzińskie ze szczepu Saperavi.  Mają one na tyle niepowtarzalny styl, że bardziej konserwatywna część winiarskiego świata ich nie docenia, albo po prostu wciąż ich się uczy. Charakterystyczny intensywny smak aronii, zapach fiołków, czarnego bzu to te cechy, które nieodzownie się z nimi łączą. Nie mieszczą się one póki co w ciasnych ramach wyznaczanych przez styl cabernet sauvignon czy styl pinot noir. Wygląda jednak na to, że w rozszerzaniu winiarskich horyzontów winom gruzińskim przybył jeden sojusznik. Sycylijczyk, o wdzięcznym imieniu Frappato.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz