środa, 20 marca 2013

Wino musujące z Krymu

Spadkobiercy kniazia spod Węgrowa

Novyj Svit, Brut Cuvée, 2008, odmiany: chardonnay, pinot noir, riesling, region: Krym, kraj: Ukraina.
Krymski Novyj Svit i dużo większy poddoniecki Artemovsk, to obecnie najlepsi producenci win musujących na Ukrainie. Obie firmy zerwały z mało chlubną tradycją produkcji, tak popularnych na Ukrainie i w Rosji, bezimiennych „igristoje” i stały się dla siebie głównymi konkurentami. Krym versus Donbass, tradycja versus nowoczesność. Dom szampański Novyj Svit został założony w 1878 roku przez rosyjskiego kniazia Lwa Golicyna, urodzonego w dawnym majątku Radziwiłłów w Starejwsi koło Węgrowa. Jego matka była Polką, a ojciec Siergiej Golicyn, ówczesnym właścicielem pałacu w Starejwsi. Lew, z racji arystokratycznego pochodzenia, należał do ówczesnej elity Cesarstwa Rosyjskiego, a jego winiarskie zdolności oraz przepastne i zawsze wypełnione winem piwnice na Krymie, przysparzały mu jeszcze większej liczby chętnie odwiedzających go przyjaciół. Na przełomie XIX i XX wieku wina Golicyna, wytwarzane w położonym nad samym brzegiem Morza Czarnego Nowym Świecie, z powodzeniem konkurowały z szampanami. Od tamtej pory dużo się jednak zmieniło. Dziś Novyj Svit to państwowy dom szampański odwołujący się dość odważnie do tradycji najbardziej znanego winiarza Krymu. Póki co, konkurencja z szampanami wydaje się być jeszcze niemożliwa, ale na dobry początek rocznikowe Brut Cuvée trzyma się tam 3 lata na osadzie. Szlachectwo zobowiązuje.


Wygląd: na prostej, ale jednocześnie stylowej etykiecie, odnaleźć można podpis Bachusa Krymu. Zabieg o tyle sprytny, że już od 98 lat nikt nie może spytać Lwa Golicyna, czy pod danym winem chciałby się podpisać. Novyj Svit Brut Cuvée miało kolor jasnego złota;

Nos: pachniało pieczonymi jabłkami, cynamonem i rodzynkami;

Smak: odwrotnie proporcjonalny do eleganckiej etykiety. Jak na cuvée zbyt krótkie, a przy tym sprawiało wrażenie jakby wyrwanego z głębokiego snu. Chaotyczne i małomówne. Przebijał się smak limonki i imbiru. Na końcu pozostawał w ustach przyjemny słony posmak; 

Cena: 130 UAH (około 50 PLN). Novij Svit Brut Cuvée raczej bliżej do szampana niż do wino(nie)podobnych „igristoje”. Nie mniej jednak, gdyby ktoś spytał Lwa Golicyna, czy chce się pod nim podpisać, pióro w ręku pewnie by mu zadrżało.

2 komentarze:

  1. Uwielbiam dobre wina. Sklep internetowy, gdzie zawsze zamawiam ma to winko w ofercie, więc wypróbuję i dodam swoja opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Lia Konwalia,
    Czekam, co dwie opinie to nie jedna:-)

    OdpowiedzUsuń